|
|
|
Piłkarze Sandecji po zaciętym meczu pokonali przewodzącą ligowej tabeli Pogoń Szczecin 1:0 w meczu 22 kolejki 1 ligi.
Bramkę na wagę 3 punktów dla Sandecji zdobył w 62' Kamil Majkowski.
Składy:
Sandecja: 1. Mariusz Różalski - 17. Marcin Makuch, 5. Martin Zlatohlavý, 10. Ján Fröhlich (82' 18. Peter Petrán), 7. Mateusz Niechciał - 11. Kamil Majkowski, 14. Dariusz Gawęcki, 15. Sebastian Szczepański, 27. Wojciech Trochim (81' 25. Filip Burkhardt), 9. Piotr Kosiorowski - 21. Arkadiusz Aleksander (83' 23. Bartosz Wiśniewski).
Pogoń: 84. Radosław Janukiewicz - 8. Peter Hricko, 2. Błażej Radler, 44. Hernâni, 6. Przemysław Pietruszka - 10. Adrian Budka, 4. Mateusz Szałek, 27. Takafumi Akahoshi (67' 82. Vuk Sotirović), 5. Andradina (67' 17. Maksymilian Rogalski), 20. Bartosz Ława - 7. Donald Djoussé (59' 13. Łukasz Zwoliński).
Żółte kartki: Kosiorowski, Szczepański - Pietruszka, Radler, Hricko, Ława.
Czerwona kartka: Peter Hricko (46. minuta, Pogoń, za drugą żółtą).
Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).
Więcej informacji w rozwinięciu wiadomości >> |
|
Spotkanie rozpoczęło się od ostrych spięć między zawodnikami. Sędzia chcąc utemperować emocje sięgał po żółte kartki. W pierwszej połowie pokazał ich aż pięć, co miało wpływ na późniejsze wydarzenia na boisku.
Pierwsza połowa to bardzo uważna gra obu zespołów, które pilnowały by przede wszystkim nie stracić bramki. Stąd kibice, którzy wypełnili stadion oglądali po prostu nudne widowisko. W 9 minucie strzelał Gawęcki, ale niecelnie. Przez kolejny kwadrans ba boisku działo się niewiele. Dopiero w 25 minucie zawrzało. Do dośrodkowania wyskoczył Aleksander i skierował głową piłkę do siatki rywali. Sędzia jednak bramki nie uznał, bo podobno był spalony. Pod koniec pierwszej połowy piłkarze Pogoni dwukrotnie starali się zaskoczyć Różalskiego, ale ten był na posterunku.
Druga część spotkania zaczęła się od czerwone karki dla zawodnika Pogoni (druga żółta). Wydawało się, że Sandecja ruszy do ataków, ale nic takiego się nie stało. To Pogoń dwa razy zagroziła bramce gospodarzy. Najpierw strzelał Pietruszka, a kilkadziesiąt sekund później Djousse, ale na szczęście dla gospodarzy Różalski nie miał problemów z ich obroną. W 62 minucie Kosiorowski minął obrońcę w polu karnym, podał do Majkowskiego, a ten ładnym strzałem pokonała bramkarza Pogoni. Kilka chwil później piękny strzał oddał Kosiorowski, ale Janukiewicz wybił piłkę nad poprzeczkę. Ostatnie dziesięć minut spotkania to próby Pogoni doprowadzenia do remisu. Jednak Sandecja również miała okazję by podwyższyć wynik. W 93 minucie mocny strzał oddał chwilę wcześniej wprowadzony na boisko Wiśniewski, ale piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek.
źródło: własne / sadeczanin.info |
|
 |