Stowarzyszenie Kibiców Sandecji
Rotacja1
Archiwum aktualnościStatutZarządCzłonkostwoForumMuzeum SandecjiPolityka prywatnościKontakt
Sandecja Nowy Sącz
Niedziela, 01 Kwiecień, 2012

Sandecja wygrywa w Poznaniu!

Sandecja Nowy SączPiłkarze Sandecji pokonali na Stadionie Miejskim w Poznaniu Wartę 2:1.
Dwie bramki dla Sandecji zdobył Bartosz Wiśniewki, w 57' i 73', gola dla Warty zdobył Michał Jakóbowski w 58'.

Składy:
Warta: Łukasz Radliński - Grzegorz Bartczak, Krzysztof Sobieraj, Łukasz Jasiński, Rafał Kosznik - Michał Ciarkowski (46' Bartosz Bereszyński), Maciej Mysiak, Alain Ngamayama (55' Tomasz Foszmańczyk), Piotr Reiss, Michał Jakóbowski - Piotr Giel (71' Marcin Klatt).

Sandecja: Mariusz Różalski - Marcin Makuch, Ján Fröhlich, Tomasz Midzierski, Marcin Woźniak (87' Bartosz Szeliga) - Kamil Majkowski, Dariusz Gawęcki, Sebastian Szczepański, Wojciech Trochim (78' Lukáš Janič), Mateusz Niechciał - Bartosz Wiśniewski (82' Arkadiusz Aleksander).

Żółte kartki: Jasiński - Janič.

Czerwona kartka: Łukasz Jasiński (78', Warta, za drugą żółtą).

Sędziował: Mirosław Górecki (Katowice).

Więcej informacji w rozwinięciu wiadomości >>
sandecja warta poznań zwycięstwo
- A A A +
Drukuj Drukuj
Email Email
RSSRSS
Skomentuj na forum Na Forum
Skomentuj na Facebook Na Facebook
Od samego początku spotkanie nie układało się najlepiej dla gospodarzy. Sandecja już w 1. minucie stworzyła zagrożenie, gdy zagranie z rzutu wolnego Wojciecha Trochima z trudem obronił Łukasz Radliński. Goście szli za ciosem i w pierwszym kwadransie mieli jeszcze dwie doskonałe okazje do zdobycia bramki. Najpierw do zbyt krótko wybitej piłki dopadł Sebastian Szczepański i jego mocny strzał z trudem obronił bramkarz Warty, a po chwili bliski szczęścia był również Dariusz Gawęcki, który nie zdołał jednak zaskoczyć Radlińskiego sprytnym uderzeniem z pola karnego.

Warta pierwszą groźną okazję stworzyła w 19. minucie, gdy Alain Ngamayama uderzał z ostrego kąta. Mariusz Różalski był jednak na posterunku, podobnie jak obrońcy blokujący dwie dobitki. Później to znów Sandecja miała lepsze okazje, ale nie potrafiła ich sfinalizować. Poznaniacy obudzili się dopiero pod koniec pierwszej połowy, gdy Piotr Reiss dwukrotnie groźnie uderzał zza pola karnego. Najpierw z trudem na róg piłkę wybił bramkarz gości, a potem nieznacznie chybił.

Druga połowa była nieco lepsza, szczególnie dla Warty, która dłużej utrzymywała się przy piłce. Nic to jednak nie dało i to goście w 57. minucie wyszli na prowadzenie, gdy Bartosz Wiśniewski precyzyjnym strzałem pokonał Radlińskiego. Radość Sandecji nie trwała długo, bo minutę później był już remis. Po zagraniu Reissa w dobrej sytuacji znalazł się Michał Jakóbowski, który przerzucił piłkę nad Różalskim, ale ta trafiła w poprzeczkę, odbiła się tuż za linią i głową dobił ją Bartosz Bereszyński. Ostatecznie okazało się, że futblówka wpadła do bramki już po strzale Jakóbowskiego i to jemu została zapisana bramka.

Wydawało się, że gospodarze mogą iść za ciosem, lecz brakowało im pomysłu na grę i dokładności, co ostatecznie wykorzystali podopieczni Roberta Moskala. W 73. minucie po błędzie defensywy Warty drugiego gola zdobył Wiśniewski, który z bliska pokonał Radlińskiego. Warta dążyła do wyrównania, ale groźne okazje stworzyła sobie dopiero w doliczonym czasie gry. Reiss nie zdołał jednak pokonać Różalskiego i po końcowym gwizdku sędziego to goście mieli powody do radości.

źródło: sportowefakty.pl
Wróć ...

Zobacz również:


Copyright © 2007 - 2025 Stowarzyszenie Kibiców Sandecji

designed by: www.chariot.pl, powered by: ChariotCMS 3.3 Advanced
[X]

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi
ustawieniami przeglądarki. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w Twojej przeglądarce.