|
|
|
 Po wyjazdowym zwycięstwie nad Termalicą BrukBet Nieciecza, piłkarze Sandecji przegrali przegrali na własnum stadionie z Flotą Świnoujście 0-2. Bramki zdobyli Sebastian Olszar 44 min oraz Ensar Arifović 65 min.
Składy:
Sandecja: Marcin Cabaj - Marcin Makuch, Mateusz Kowalski, Kamil Szymura, Marcin Kowalski (68 Wojciech Wilczyński) - Sebastian Szczepański (68 Bartosz Szeliga), Peter Petrán, Wojciech Mróz, Filip Burkhardt, Bartosz Wiśniewski - Arkadiusz Aleksander (81 Mateusz Młynarczyk).
Flota: Grzegorz Kasprzik - Patryk Fryc (81 Paweł Bielecki), Ivan Udarević, Sebastian Zalepa, Radosław Jasiński - Bartosz Śpiączka (57 Bartłomiej Niedziela), Marek Niewiada, Piotr Kieruzel, Marek Opałacz, Sebastian Olszar (66 Daniel Chyła) - Ensar Arifović.
Żółte kartki: Szczepański, Mróz - Kieruzel, Fryc.
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).
Więcej informacji w rozwinięciu wiadomości >> |
|
Drużyna gospodarzy rozpoczęła spotkanie bardzo dobrze inicjując wiele ataków. W 4 minucie bardzo mocny strzał oddał Makuch, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Chwilę później strzelał Wiśniewski. Zespół gości swoją grę postawił głównie na obronę. O wiele wyżsi wzrostem zawodnicy Floty skutecznie rozbijali sądeckie ataki. Walka toczyła się od pola karnego do pola karnego. Goście po raz pierwszy zagrozili bramce Cabaja dopiero w 20 minucie. Zza pola karnego strzelał Olszar, ale bramkarz Sandecji zdołał złapać piłkę. Chwilę później ładną akcją popisał się Burkhardt, ale i on posłał futbolówkę obok bramki rywali. Kiedy wszyscy czekali już na przerwę, rywale wykonywali rzut rożny. Najwyżej do piłki wyskoczył Olszar pokonując Cabaja.
Po zmianie stron Sandecja zaatakowała. Od pierwszych minut na bramkę rywali sunął atak za atakiem, ale niewiele z tego wynikało. Bramkarza Floty próbowali pokonać Wiśniewski, Szczepański, Burkhardt i Aleksander jednak ich akcje były rozbijane na linii pola karnego. Kiedy wydawało się, że Sandecja doprowadzi do remisu w 65 minucie Arifovic wykorzystał podanie od Niewiady i podwyższył wyniki na 2-0 dla Floty. Sandecja mimo to nie rezygnowała by zmienić rezultat. Niestety piłkarze gospodarzy byli bardzo nieporadni w polu karnym rywali. W 78 minucie znakomitą okazję do zdobycia bramki miał Aleksander. Niestety mając przed sobą tylko bramkarza gości, chciał strzelić zbyt mocno i piłka przeleciała nad poprzeczką bramki Floty. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie.
źródło: własne / sadeczanin.info |
|
 |
