Stowarzyszenie Kibiców Sandecji
Rotacja1
Archiwum aktualnościStatutZarządCzłonkostwoForumMuzeum SandecjiPolityka prywatnościKontakt
Sandecja Nowy Sącz
Sobota, 09 Marzec, 2013

Porażka na inaugurację rundy wiosennej

Sandecja Nowy SączWykartkowana i kończąca mecz w "9" Sandecja Nowy Sącz przegrała 1:2 w Bydgoszczy z Zawiszą na inaugurację rundy wiosennej.

Bramkę dla Sandecji strzelił w 4' Piotr Giel, dla Zawiszy trafiali Kamil Drygas w 5', Michał Płonka w 72' i Paweł Abbott w 88'.

Składy:
Zawisza: Wojciech Kaczmarek - Michał Płonka, Łukasz Nawotczyński, Łukasz Skrzyński, Piotr Petasz - Jakub Wójcicki (75' Tomasz Ostalczyk), Kamil Drygas, Hermes (89' Matej Náther), Michał Masłowski (79' Vahan Gevorgyan), Daniel Mąka - Paweł Abbott.

Sandecja: Marcin Cabaj - Marcin Makuch, Sebastian Duda, Arkadiusz Czarnecki, Adam Mójta - Maciej Bębenek, Piotr Mroziński, Paweł Nowak, Piotr Giel (54' Maciej Górski), Piotr Kosiorowski (76 Jozef Čertík) - Patryk Tuszyński (46' Wojciech Mróz).

Żółte kartki: Petasz - Duda, Mójta, Bębenek, Nowak, Cabaj.

Czerwone kartki: Maciej Bębenek (43', za drugą żółtą), Wojciech Mróz (60', za faul).

Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).

Więcej informacji w rozwinięciu wiadomości >>
sandecja zawisza bydgoszcz porażka
- A A A +
Drukuj Drukuj
Email Email
RSSRSS
Skomentuj na forum Na Forum
Skomentuj na Facebook Na Facebook
Dwie czerwone kartki, kilka poprzeczek oraz cztery bramki. Tak ciekawie wyglądał właśnie początek rundy wiosennej I ligi na stadionie w Bydgoszczy.

Wszystko zaczęło się jednak dosyć sensacyjnie. Już na początku spotkania gospodarzy zaskoczył testowany podczas przerwy w Bydgoszczy zimowej napastnik Paweł Giel. Zawodnik Sandecji najwyżej wyskoczył w polu karnym Zawiszy i ładnym strzałem głową otworzył rezultat. Dla gości z południa Polski były to jednak miłe złego początki, bo potem na boisku dominował tylko Zawisza.

Miejscowi na odrobienie strat potrzebowali tylko minuty. W polu karnym rywali najprzytomniej zachował się młody Kamil Drygas, który skierował piłkę do siatki po niecelnym uderzeniu Pawła Abbotta. Ta bramka na Sandecję podziałał deprymująco, choć przez cały czas starała się prowadzić otwartą grę. Taki obraz utrzymywał się do 43. minuty.

- Wówczas swoje trzy grosze wtrącił sędzia, który w ogóle nie panował nad sytuacją na murawie. Widać było, że lubi rozdawać kartki na lewo i prawo i tego świadkami byliśmy także na stadionie w Bydgoszczy. Dodatkowo arbiter bardzo nas skrzywdził nie dyktując rzutu karnego w końcówce drugiej połowy - grzmiał po meczu trener przyjezdnych Mirosław Hajdo.

Jeszcze przed przerwą przy stałym fragmencie gry za szybko z muru wyszedł Maciej Bębenek, który miał już na swoim koncie żółtą kartkę i w po otrzymaniu drugiej musiał zejść z boiska. To był dopiero początek nieszczęść Sandecji. W 60. minucie w zupełnie niegroźnej sytuacji rywala mocno faulował wprowadzony w przerwie Wojciech Mróz.On również szybko złapał dwie kartki i biało-czarni kończyli mecz w dziewiątkę.

Taka różnica na boisku musiała przynieść bramki dla Zawiszy. I tak też się stało, ale dopiero po dłuższej chwili. Szczególnie mocno ze swojego trafienia po rzucie rożnym cieszył się młody Michał Płonka. Na minutę przed końcem dzieła zniszczenia dopełnił wspomniany wcześniej Paweł Abbott. Miejscowi powinno jednak wygrać zdecydowanie wyżej, bo sytuacji bramkowych mieli bez liku.

źródło: własne / sportowefakty.p
Wróć ...

Zobacz również:


Copyright © 2007 - 2025 Stowarzyszenie Kibiców Sandecji

designed by: www.chariot.pl, powered by: ChariotCMS 3.3 Advanced
[X]

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi
ustawieniami przeglądarki. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w Twojej przeglądarce.