Stowarzyszenie Kibiców Sandecji
Rotacja1
Archiwum aktualnościStatutZarządCzłonkostwoForumMuzeum SandecjiPolityka prywatnościKontakt
Sandecja Nowy Sącz
Niedziela, 10 Listopad, 2013

Sandecja przywozi punkt z dalekiego Świnoujścia

Sandecja Nowy SączMająca jeszcze w nogach czwartkowe spotkanie Pucharu Polski z Widzewem Łódź Sandecja Nowy Sącz zremisowała dziś w meczu ligowym w Świnoujściu z Flotą 1:1.

Bramki:
0:1 Fabian Fałowski 9'
1:1 Ensar Arifović 77'

Składy:
Flota: Szymon Gąsiński - Radosław Jasiński, Michał Stasiak, Sebastian Zalepa, Marek Opałacz - Mateusz Wrzesień (69' Tomasz Mokwa), Marek Niewiada, Mateusz Szałek (61' Ensar Arifović), Krzysztof Bodziony, Rafał Grzelak (79' Robert Kolendowicz) - Bartosz Śpiączka.

Sandecja: Marcin Cabaj - Marcin Makuch, Peter Petrán, Arkadiusz Czarnecki, Adam Mójta - Łukasz Grzeszczyk (68' Sebastian Szczepański), Matej Náther, Tomasz Margol (87' Maciej Górski), Piotr Kosiorowski, Maciej Bębenek - Fabian Fałowski (72' Geworg Badaljan).

Żółte kartki: Opałacz, Bodziony - Petrán, Náther.

Sędziował: Paweł Dreschel (Gdańsk).

Więcej informacji w rozwinięciu wiadomości >>
sandecja flota świnoujście remis
- A A A +
Drukuj Drukuj
Email Email
RSSRSS
Skomentuj na forum Na Forum
Skomentuj na Facebook Na Facebook
Po spotkaniu w ramach Pucharu Polski z Widzewem, zakończonym dopiero po rzutach karnych wiele osób zastanawiało się, jak fizycznie wytrzymają mecz w Świnoujściu piłkarze Sandecji. Takich obaw nie krył trener Ryszard Kuźma. – Marzyło się nam zakończyć mecz po 90 minutach, stało się inaczej, choć dla nas bardzo miło i szczęśliwie. Jednak granie 120 minut, od razu jazda na drugi koniec Polski może niekorzystnie odbić się na dyspozycji zawodników. Liczę jednak ich ambicję i waleczność taką, jak z Widzewem.

Licząc na zmęczenie sądeckich piłkarzy drużyna gospodarzy od razu ruszyła do ataków. Na szczęście dobrze grająca obrona Sandecji powstrzymywała akcje rywali. W 5 minucie Bębenek zagroził bramce Floty strzałem sprzed pola karnego, ale bramkarz gospodarzy zdołał złapać piłkę. Kolejna akcja Sandecji przyniosła gola. W 9 minucie Mójta dośrodkował piłką na pole karne, a tam Fałowski głową skierował futbolówkę do siatki gospodarzy. Kilkadziesiąt sekund później mógł być remis, ale Śpiączka mając przed sobą tylko Cabaja, przegrał pojedynek. Sandecja w pierwszej połowie przeważała, ale więcej goli już nie było.

Po zmianie stron Flota starała się jak najszybciej doprowadzić do remisu, ale obrona Sandecji spisywała się bez zarzutu. Po godzinie gry gospodarze znów poderwali się do bardziej zdecydowanych ataków. To przyniosło efekt, bowiem w 77 minucie Arifović wykorzystał rzut rożny i głową pokonał Cabaja. Tuż przed końcem meczu ten sam zawodnik mógł dać wygraną swojej drużynie. Mając przed sobą tylko bramkarza Sandecji i on przegrał rywalizację z sądeckim zawodnikiem.

Remis to ważny i zasłużony punkt dla naszego zespołu.

źródło: własne / sadeczanin.info
Wróć ...

Zobacz również:


Copyright © 2007 - 2025 Stowarzyszenie Kibiców Sandecji

designed by: www.chariot.pl, powered by: ChariotCMS 3.3 Advanced
[X]

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi
ustawieniami przeglądarki. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w Twojej przeglądarce.