|
|
|
Sandecja Nowy Sącz pokonała na własnym stadionie Odrę Wodzisław Śląski 2:1 w meczu 28 kolejki 1 ligi.
Bramki dla Sandecji zdobyli Vladimír Kukoľ w 22', Marcin Chmiest w 72'. Honorowego gola dla Odry zdobył Marcin Figiel w 87'.
Składy:
Sandecja: Marek Kozioł - Tomasz Midzierski, Ján Fröhlich, Damian Zbozień, Petar Borovićanin (84' Bartosz Szeliga) - Vladimír Kukoľ, Rafał Berliński (62' Lukáš Janič), Dariusz Gawęcki, Damian Staniszewski (74' Ondrej Čurgali), Pavel Eismann - Marcin Chmiest.
Odra: Maciej Nalepa - Michał Brzozowski, Daniel Tanżyna, Artur Cybulski, Robert Caha - Marcin Figiel, Szymon Jary (85' Kamil Kuczok), Łukasz Skrobacz, Paweł Polak (27' Marek Sobik), Jean Nganbe Nganbe (65' Kamil Bartosiewicz) - Samuelson Odunka.
Żółte kartki: Berliński, Zbozień, Midzierski - Cybulski.
Sędziował: Rafał Greń (Rzeszów).
Widzów: 2700.
Więcej informacji w rozwinięciu wiadomości >> |
|
W meczu walki Sandejca zainkasowała na własnym boisku kolejny komplet punktów i zrehabilitowała się przed własną publicznością za wyjazdową porażkę z Wartą w Poznaniu w poprzedniej kolejce.
Dzisiejsze spotkanie z broniącą się przed spadkiem Odrą Wodzisław Śląski nie był może najpiękniejszym spotkaniem w wykonaniu Sandecji, ale walki i emocji na pewno w nim nie brakowało.
Spotkanie rozpoczęło się od ataków Sandecji, która kilkukrotnie zagroziła bramce Nalepy. Swoje okazje mieli Eismann, Kukol, Chmiest czy Borovicanin.
Pierwsze 15 minut spotkania należało zdecydowanie do Sandecji, potem do głosu doszli piłkarze Odry, którzy kilkukrotnie sprawdzali bramkarskie umiejętności Marka Kozioła.
Również to piłkarze odry pierwsi zdobyli gola, na nasze szczęście ze spalonego strzelał Odunka.
Po chwilowej przewadze Odry piłakrze Sandecji ponownie przejęli inicjatywę i zaczęli groźniej atakować, czego efektem była bramka Vladimira Kukola w 22'.
Słowacki pomocnik doskonale uderzył w długi róg bramki strzeżonej przez Nalepę. Bramkarz nie miał najmniejszych szans na obronę tego strzału.
Po zdobyciu gola Sandecja szybko chciała strzelić druga bramkę i naciskała piłkarzy Odry, jednak bez rezultatu. Po jakimś czasie tempo gry spadło i do końca pierwszej połowy na boisku nie działo się zbyt wiele, poza kilkoma faulami.
Drugą połowę obie jedenastki rozpoczęły w takim samym ustawieniu, gra również wyglądała podobnie. Początek drugiej połowy to ataki i przewaga Sandecji oraz mądrze i skutecznie broniąca się Odra, która próbowała atakować.
Bliscy zdobycia bramki dla Sandecji był ponownie Vladimir Kukol czy Rafał Berliński po strzałach z dystansu. Ok 55' spotkania bramkarz Odry wybijał piłkę już z linii bramkowej, do zdobycia gola brakło bardzo niewiele.
Sandecja wciąż atakowała i przeważała, jednak dopiero w 72' udokumentowała swoją przewagę bramką. Vladimir Kukol doskonałym podaniem obsłużył Marcina Chmiesta, który z kolei pięknym wolejem wykończył akcję, nie dając Nalepie najmniejszych szans na obronę.
Warto przypomnieć, że jeszcze w poprzedniej rundzie Marcin Chmiest była napastnikiem Odry Wodzisław Śląski i wystąpił w jej barwach przeciw Sandecji.
Końcówka spotkania to kolejne ataki Sandecji, która chciała podwyższyć prowadzenie, jednak to piłkarze Odry zdobyli honorowego gola i zafundowali kibicom Sandecji nerwową końcówkę spotkania.
W 87' w zamieszaniu pod polem karnym Marcin Figiel dopada do bezpańskiej piłki i umieszcza ją w siatce bezradnego Marka Kozioła.
Ostatnie nerwowe minuty nie przyniosły rezultatu, Sandecja po raz kolejny odniosła zwycięstwo przed własną publicznością i zainkasowała kolejne 3 punkty w ligowej tabeli umacniając się na 4 pozycji w tabeli. |
|
 |