|
|
|
Mariusz Kuras, trener Sandecji: - Gratuluję rywalom zwycięstwa, choć mnie jest bardzo smutny. Pierwsza składna akcja rywali przyniosła im gola. Nasza gra natychmiast się posypała. Piłkarze zaczęli grać nerwowo, nie radząc sobie z presją wyniku. Warta ma wielu bardzo doświadczonych zawodników, którym nie wolno dać pograć, a my im na to pozwoliliśmy. W drugiej połowie było nieco lepiej i była szansa na remis, ale popełnialiśmy zbyt wiele błędów. Zagraliśmy źle w obronie. Dość powiedzieć, że w tym sezonie mamy już 10 straconych bramek w pięciu meczach. Chciałbym przypomnieć, że w tej formacji występują piłkarze, którzy tak dobrze radzili sobie w poprzednim sezonie. Ja odpowiadam za wynik, ale wierzę też w to, co robię. Gdyby piłkarze chcieli grać w meczu, tak jak podczas treningów, to wyniki byłyby zupełnie inne.
Artur Płatek, trener Warty: - Wynik bardzo cieszy, tym bardziej, że pokazaliśmy dobrą grę. Oczywiście wiele jest jeszcze do zrobienia, ale przecież jestem z zespołem dopiero kilka dni. W drugiej połowie Sandecja trochę przycisnęła, ale przetrzymaliśmy napór skutecznie kontrując. Po burzliwym początku sezonu teraz jest znacznie spokojniej. Mam nadzieję, że Warta jeszcze pokaże, że należy się z nią liczyć. |