|
|
|
Ryszard Kuźma, trener Sandecji: - Myślę, że można było być zadowolonym oglądając ten mecz. Może wynik nie jest taki, jakiego się tu spodziewano, ale gra była „żywa” z obu stron. Widać było, że drużyny chcą ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Dobrze weszliśmy w to spotkanie. Byliśmy w pierwszej połowie zespołem, który bardziej panował nad tym, co się dzieje na boisku. Przydało by się coś strzelić, ale nie mieliśmy jakiś klarownych sytuacji. W drugiej połowie mieliśmy już trudniejsze momenty, ale myślę, że wynik jest sprawiedliwy.
Paweł Sikora, trener Arki: - Nie chcę prawić truizmów, że jeśli nie można zwyciężyć, to trzeba umieć nie przegrać. Wszyscy czujemy niedosyt, bo można było ten mecz wygrać. Zabrakło chyba szczęścia, bo na pewno nie sytuacji. Co do oceny pierwszej połowy, to zgadzam się z trenerem Sandecji. Natomiast jednej rzeczy chyba nie będę w stanie nigdy zrozumieć. Jeśli zespół przyjeżdża tu grać w piłkę, a całą drugą połowę zajmuje się grą na czas… |