Wersja mobilna | Wersja domyślna
Forum kibiców Sandecji Strona Główna
 
 
 
Użytkownik:
Hasło:
Autologin:



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: internacionale
Nie Wrz 05, 2021 19:37
Sandecja - ŁKS
Autor Wiadomość
radziufan
from cradle to grave


Dołączył: 01 Lis 2004
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 08:42   

dobrze to teraz może dwa słowa ode mnie.

Mecz na prawdę bardzo dobry, widać było że zawodnicy gryzą trawe i chcą za wszelką cenę pokazać iż zasługują na szacunek kibiców.

Blok defensywny właściwie bez błędu ( nie wliczając jedengo podania do bramkarza głową : kopia bramki z Stalówką, tym razem obrońca błąd naprawił), Berliński chyba wreszcie znalazł swoje miejsce na boisku co w kontekście kontuzji stoperów jest dobrą informacją.

pomoc wzorowo, ŁKS nie istniał w środku boiska - ręce same skłądały się do oklasków

Piotrek Bania imponował walcznościa, zdobył gola, sił na 90 minut nie starczyło ale nie wymagajmy zbyt wiele - brawo.

Jednak gwiadą meczu mimo iż grał tylko chwilke Michał Jończyk, Wisłą już pewnie pluje sobie w brodę...nie mam słów by opisać jego gre; chłopak jest przy piłce dwa razy i padają z tego dwie bramki:)

BRAWO PANOWIE!
_________________
1910 - 2010 ...STO LAT HISTORII KTÓRĄ WY TWORZYCIE - BIAŁO-CZARNYCH SERC NIEŚMIERTELNE BICIE!!!
[Profil] [PM]
 
 
bacin

Dołączył: 21 Mar 2009
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 08:48   

Mój Ojciec siedział na krytej, gdzie znajdował się ponoć też Tata Michała Jończyka, który twierdził, że niestety Michał długo u nas nie pogra.

Nie znam szczegółów, w każdym razie szkoda była by wielka, gdyby w zimie się zwinął.

Co do Sandecji, dodawał wiele nie będę. Jedyne groźne sytuacje ŁKS stwarzał praktycznie tylko po naszych indywidualnych błędach (wspomniane głupie podanie Zawadzkiego).
Marcin Makuch ostatnio w słabszej formie (niewspółmiernej do tej z początku sezonu), ale i tak daje radę, no i "Boro", który ma żelazne płuca: przód, tył, lewo, prawo... Był wszędzie, z piłką i bez ;-)
Różalski bardzo pewnie, co cieszy.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Dziekan
MDMA

Dołączył: 05 Paź 2004
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 09:50   

Miejmy nadzieję, że teraz w klubie podpisuje się z piłkarzami kontrakty a nie oddaje ich za darmo. Poprzednio na Sandecji zarabiał jedynie wielki menadżerjo Kopiec.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
misiek_1984
Misiek

Dołączył: 31 Sie 2008
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 10:30   

bacin napisał/a:
Mój Ojciec siedział na krytej, gdzie znajdował się ponoć też Tata Michała Jończyka, który twierdził, że niestety Michał długo u nas nie pogra.

Nie znam szczegółów, w każdym razie szkoda była by wielka, gdyby w zimie się zwinął.



Pewnie tak bedzie :( Ale nie wiem czy on przypadkiem nie jest u nas jedynie na zasadzie wypozyczenia ?
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
sns1910

Dołączył: 14 Mar 2009
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 10:36   

misiek_1984 napisał/a:
bacin napisał/a:
Mój Ojciec siedział na krytej, gdzie znajdował się ponoć też Tata Michała Jończyka, który twierdził, że niestety Michał długo u nas nie pogra.

Nie znam szczegółów, w każdym razie szkoda była by wielka, gdyby w zimie się zwinął.



Pewnie tak bedzie :( Ale nie wiem czy on przypadkiem nie jest u nas jedynie na zasadzie wypozyczenia ?


Na 100% był to transfer definitywny, pytanie tylko czy na rok czy na dwa. Dla niego chyba lepiej by było żeby sezon, dwa pograł u nas, w końcu ma tutaj z taką formą raczej pewną pierwszą jedenastkę w klubie na niezłym pierwszoligowym poziomie - zdecydowanie lepsze to dla jego rozwoju niż np. Młoda Ekstraklasa. No chyba że trafi mu się możliwość wyjazdu do jakiegoś niezłego zagranicznego klubu to wtedy jego odejście ma sens.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Dziekan
MDMA

Dołączył: 05 Paź 2004
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 10:42   

[quote="sns1910"][quote="misiek_1984"]
bacin napisał/a:
. No chyba że trafi mu się możliwość wyjazdu do jakiegoś niezłego zagranicznego klubu to wtedy jego odejście ma sens.


Z tym się akurat nie zgodzę, może jest on dobry na 1 ligę ale aby zaistnieć w zagranicznym klubie musi być dwa razy lepszy od lokalnych piłkarzy. Poza Błaszczykowskim, Fabiańskim i Janczykiem, który gra w niewiele lepszej lidze belgijskiej żaden z polskich piłkarzy się nie wybił.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
sns1910

Dołączył: 14 Mar 2009
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 10:56   

Dziekan napisał/a:

Z tym się akurat nie zgodzę, może jest on dobry na 1 ligę ale aby zaistnieć w zagranicznym klubie musi być dwa razy lepszy od lokalnych piłkarzy. Poza Błaszczykowskim, Fabiańskim i Janczykiem, który gra w niewiele lepszej lidze belgijskiej żaden z polskich piłkarzy się nie wybił.


W sumie on ma dopiero 17 lat, więc myślę, że jeśli w tym momencie miałby wyjeżdżać, to raczej po to żeby pójść śladami Janoty, Szczęsnego (który de facto w wieku 19 lat zasiadł na ławce Arsenalu w meczu Ligi Mistrzów) czy Salamona, czyli do klasowej drużyny europejskiej, ale do sekcji juniorskiej i tam się rozwijać i przechodzić przez kolejne szczeble drużyny, czyli od drużyny juniorskiej, przez rezerwy, po pierwszy zespół - czyli tak jak to w dobrze zorganizowanych ligach i krajach wygląda i tak jak niestety w naszym kraju nie ma. Fabiański, Błaszczykowski czy nawet Janczyk byli ok 3-5 lat starsi od niego jak opuszczali nasz kraj i raczej byli przymierzani jako gracze szerokiego pierwszego składu, więc trudno tu obie sytuacje porównywać. Tak to nie widzę dla niego sensu zmiany klubu na jakiś polski, chyba że miałby możliwość regularnej gry w ekstraklasie.
Ostatnio zmieniony przez sns1910 Pon Wrz 21, 2009 10:59, w całości zmieniany 1 raz  
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
misiek_1984
Misiek

Dołączył: 31 Sie 2008
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 10:58   

Tak czy inaczej do konca roku na pewno pogra u nas i niewatpliwie jesli nie bedzie zadnych kontuzji itp. przeszkod to mozemy liczyc na troche fajerwerkow w jego wykonaniu, a przede wszystkim na wazne gole :)
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
juring

Dołączył: 12 Cze 2009
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 11:32   

Obserwowałem gre Dawida Janczyka ,Maćka Korzyma a dużo wcześniej Marka Świerczewskiego i na ich tle Michał to największy talent.Oczywiste jest że na wiosnę będą się bić o niego najlepsze kluby.Widać też,jaki negatywny wpływ na wyniki w poprzednich meczach miała jego nieobecność .
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Masahiko

Dołączył: 20 Kwi 2006
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 11:40   

juring napisał/a:
Widać też,jaki negatywny wpływ na wyniki w poprzednich meczach miała jego nieobecność .



Bez przesady. Bez Michała nasi zawodnicy potrafili w pierwszej połowie rozbić ŁKS. Jonczyk to ważny punkt zespołu, ale nie można go zagłaskać ;)
_________________
"Mówi się, że każdy, kto daje ludziom złudzenie, że myślą, będzie przez nich kochany, każdy zaś, kto rzeczywiście sprowokuje ich do myślenia, zostanie znienawidzony" - Glenn Tinder
[Profil] [PM]
 
 
juring

Dołączył: 12 Cze 2009
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 11:57   

ŁKS z taką grą miałby kłopoty z utrzymaniem się w 2 lidze.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
MisQ
Amor vincit ómnia

Dołączył: 28 Sie 2007
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 12:07   ŁKS idzie na dno

Marzenia o szybkim powrocie do ekstraklasy ŁKS zweryfikowała kolejna kompromitująca porażka. Nadkomplet publiczności w Nowym Sączu jeszcze długo po meczu fetował swoich piłkarzy.

Zaległości treningowe przy trzy dniowym rytmie meczowym są zabójcze dla ŁKS, który zagrał bez swoich filarów z obrony (Wyparło i Hajto).

Sandecja od samego początku ostro zaatakowała rywali i szybko objęła dwubramkowe prowadzenie po identycznych wypadach dwójki napastników, którzy ośmieszyli łódzką obronę. Do przerwy ŁKS nie istniał, nie zmienia tego nawet fakt przypadkowego uderzenia Ognjanovica w poprzeczkę w ostatnich sekundach pierwszej części meczu. Gospodarze do tej pory u siebie nie przegrali. Wypełniony po brzegi kameralny stadion w Nowym Sączu. Dariusz Wójtowicz, który prowadził kiedyś ŁKS tym razem wykorzystał atut swoich zawodników, czyli przygotowanie kondycyjne.

Ełkaesiacy zostali zabiegani już do przerwy. Wystarczy wspomnieć fakt, że ostatnie 30 minut Mieczysław Sikora dreptał po boisku z kontuzją bo limit zmian był już wykorzystany. Gospodarze mieli celowniki mocno rozregulowane bo wynik powinien być dwucyfrowy. Obrazu nie zamazała nawet honorowa bramka najlepszego strzelca tej jesieni wśród łodzian, piękne podanie Klepczarka wykorzystał Gikiewicz. Gości dobił duet rezerwowych napastników, którzy wchodzili w pole karne jak w ciasto. Po meczu strzelec trzeciego gola dla Sandecji powiedział, że z ŁKSu została tylko nazwa. Trudno się z tym nie zgodzić skoro w niedzielę zawiódł nawet Marcin Adamski.

Przed ŁKS batalia w Pucharze Polski w Otwocku ze Startem i tygodniowy odpoczynek. Mecz z MKS Kluczbork został bowiem przełożony na 13 października ze względu na europejski czempionat w siatkówce kobiet rozgrywany na terenach ŁKS, w hali Atlas Arena.

Sandecja - ŁKS Łódź 4:1 (2:0)
Piotr Bania (13.), Dariusz Gawęcki (24.), Arkadiusz Aleksander (80.), Michał Jonczyk (90.) - Łukasz Gikiewicz (83.)

Sandecja: Mariusz Różalski - Marcin Makuch, Rafał Berliński, Rafał Jędrszczyk, Petar Borovićanin - Maciej Bębenek (90 Paweł Szczepanik), Marcin Stefanik, Dariusz Zawadzki, Dariusz Gawęcki, Dawid Skrzypek (79 Michał Jonczyk) - Piotr Bania (62 Arkadiusz Aleksander).

ŁKS: Jakub Skrzypiec - Dejan Ognjanović, Mariusz Mowlik (60 Damian Nawrocik), Marcin Adamski, Piotr Klepczarek - Janusz Wolański, Robert Sierant, Paweł Drumlak, Adrian Świątek (41 Mieczysław Sikora) - Łukasz Gikiewicz, Dejan Đenić (46 Rafał Kujawa).

Żółte kartki: Borovićanin, Bębenek, Stefanik - Skrzypiec.
Sędziował: Marek Karkut (Warszawa).
Widzów: 5000.

Gabriel Antoniak

źródło: http://lodz.dlastudenta.pl
[Profil] [PM] [E-mail]
   
 
style

Dołączył: 16 Maj 2007
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 13:54   

witam, czy moze ktos podac jakis link do forum ŁKS poniewaz nie moge znalezc a chetnie bym poczytał co pisza na temat meczu kibice swojej druzyny :)


EDIT :

juz znalazłem
Ostatnio zmieniony przez style Pon Wrz 21, 2009 15:25, w całości zmieniany 1 raz  
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
biker_ns

Dołączył: 21 Sty 2009
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 14:03   

REWELACJA-to słowo które idealnie się komponuje do niedzielnego meczu.Dotyczy to wszystkiego co składa się na widowisko piłkarskie.Jeśli można by się było do czegoś przyczepić to sędzia.Za identyczne faule My dostawaliśmy kartki a przeciwnicy nie.

Marzy mi się by do końca rundy jesiennej atmosfera na meczach w Sączu była taka jak wczoraj a nawet lepsza/chodzi mi o synchronizację sektorów F i C/.


POZDRAWIAM
_________________
>>LUDZIE MĄDRZY CZASEM SIĘ WYGŁUPIAJĄ,LUDZIE GŁUPI ZAWSZE SIĘ WYMĄDRZAJĄ<<
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
DNL

Dołączył: 09 Paź 2004
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 14:11   

http://www.sandecja.pl/index.php?action=33

Moze nie wszyscy widzieli.
[Profil] [PM]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum kibiców Sandecji Strona Główna » Archiwum » KKS Sandecja Nowy Sącz » Sandecja - ŁKS
[ ZAMKNIĘTY ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl
 
Strona wygenerowana w 0.06 sekundy. Zapytań do SQL: 21